Krajenka pożarta

To był nasz najlepszy mecz w tej rundzie. Po słabszym występie w Chodzieży widać było w zespole pełna mobilizację. – Chcemy zatrzeć to niekorzystne wrażenie, jakie pozostawiliśmy w Chodzieży – mówiła większość z nich.

No i dotrzymali słowa. Trener gości Grzegorz Apryjas twierdził, że oba zespoły w tym meczu dzieliła różnica klasy. – Zostaliśmy pożarci – przyznał coach Iskry.

W orkanie wszystko co było założone wyszło. Oby tak zawsze!

Farmutil Orkan Śmiłowo – Iskra Krajenka 5:0 (2:0)

Bramki : Lebiotkowski x 2, Tatera, Kotiuszko, Urbański