Ostatni sprawdzian
W przedostatnim sparingu we Wronkach (0:2 z miejscowymi Błękitnymi) Orkan zagrał niestety w mocno osłabionym składzie bez Lebiotkowskiego, Kosteckiego, Skwarka i kontuzjowanych Olufemiego, Forysia i Gasztolda.
Teraz na mecz w Człopie (po raz pierwszy w okresie przygotowawczym na trawiastym boisku) pojechał już w znacznie lepszym ustawieniu.
Skład wyjściowy wyglądał następująco: Ludewicz – Kotowicz,Wącisz, Dolny, Purczynski-Rusiecki, Dera, Popiołek, Kwiatkowski,Tatera – Urbański.
Po raz pierwszy w naszym zespole pokazali się: Radosław Wącisz, wychowanek Wisły Sandomierz, defensor, przez wiele sezonów reprezentujący barwy trzcianeckiego Lubuszanina oraz Piotr Popiołek, który ostatnio przywdziewał trykot wałeckiego Orła.
Do przerwy po przeciętnym meczu było 0:0.
W II połowie na boisku pojawili się: Kostecki, Kotiuszko, Palacz i Gasztold. Gra była znacznie lepsza. Zawodnicy ,,oswoili” się z płytą boiska. Gospodarze ,,siedli” kondycyjnie.
Po 2 golach Mateusza Kosteckiego i jednym Mateusza Tatery oraz Marcina Urbańskiego, wygraliśmy 4:1 z Koroną Człopa.
Praktycznie całe spotkanie zagrał powracający do sił Artur Kwiatkowski (na zdjęciu).
– W pierwszej połowie nic nam nie szło. W drugiej już ruszyło. Już było to co powinno być. Zdecydowanie w środku dużo lepiej nasza gra wyglądała – mówił po meczu Arkadiusz Dolny