Pierwsza strata punktów

W niedzielne upalne popołudnie podopieczni trenera Miedzińskiego mierzyli się z drużyną Noteci Czarnków. Mecz zapowiadał się na bardzo wyrównany. Od początku spotkania przewagę na boisku mieli nasi zawodnicy. Gra toczyła się na połowie przeciwnika, który próbował odpowiadać niegroźnymi kontrami. Jednak piłka nie trafiała do bramki. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 44 minucie, kiedy po błędzie i faulu w polu karnym sędzia wskazał na 11 metr. Taki prezent wykorzystali goście i objęli prowadzenie. Sportowa złość z łatwo straconej bramki zmotywowała graczy Orkana, a szczególnie Wiśniewskiego, który swoim strzałem z pola karnego doprowadził do wyrównania w 45 minucie meczu. Do szatni schodziliśmy z remisem.

IMG_3871

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. To my nadal mieliśmy przewagę na boisku, ale nie potrafiliśmy zamienić jej na kolejne gole. Dobrą zmianę dał Piotr Ginda-Kopeć, który był strzelcem kolejnej bramki, dającej prowadzenie Orkanowi. Jednak nie długo dane było nam cieszyć się z przewagi. Po błędzie obrońcy kolejną piłkę w prezencie otrzymali goście. Przed polem karnym w sytuacji 2 na 1 piłkę pod nogi dostał zawodnik Noteci, podał ją do kolegi z drużyny, który pokonał stojącego w bramce Adamskiego. Ponownie remis. 2:2. Próbowaliśmy ponownie wyjść na prowadzenie i zgarnąć trzy punkty. Jednak bramka była jak zaczarowana. W słupek trafił Purczyński, w poprzeczkę Kozak. Po ostatnim gwizdku sędziego stało się faktem, że Orkan po 15 kolejkach z kompletem punktów musiał pogodzić się z pierwszym podziałem punktów w tej rundzie.

IMG_3934

W meczu zagrali: Adamski, Zieliński, Mikołajczak, Rusek, Purczyński, Kosiński, Jagodziński (Michorek), Kozak, Tatera(Ginda-Kopeć),Wiśniewski(Koc), Wypusz(Urbańśki).

IMG_3894

Nie poddajemy się i dalej gramy o awans. Nadal utrzymujemy 8 punktową przewagę nad drugą Spartą Złotów. Kolejny mecz wyjazdowy już w niedzielę, a przeciwnikiem będzie miejscowy Płomień Połajewo. Zapraszamy na godzinę 15:00.