Pierwszy „skok” za nami

To miał być trudny mecz dla naszego zespołu, ponieważ nie był to byle mecz, tylko pierwsze spotkanie premiujące grą w IV lidze.

Cel wykonany: zdobyć bramkę na wyjeździe i nie przegrać. Po zaciętym meczu wygraliśmy 1:2.

Od początku spotkania obydwie drużyny grały z dużym respektem dla przeciwnika. Nasz zespół wyprowadzał groźne kontry, a zespół Wełny starał się przejąć inicjatywę. Po jednej z kontr sędzia dopatrzył się faulu na Mateuszu Taterze i podyktował rzut karny który pewnie wykorzystał Mateusz Kostecki. Wydawać się mogło, że do szatni wyjdziemy z wynikiem 0:1 jednak chwile przed przerwą samobójczego gola strzelił Radosław Wącisz po dobrej oskrzydlającej akcji gospodarzy.

W drugiej połowie mecz zrobił się bardziej otwarty. Skoki, które dążyły do wyjścia na prowadzenie nieskuteczne przeprowadzali swoje akcje dzięki dobrej grze naszej defensywy. Po kapitalnym podaniu rezerwowego Marcina Urbańskiego bramkę pod koniec meczu na 1:2 strzelił ponownie Mateusz Kostecki i w naszym zespole wybuchła wielka radość. Do końca meczy zespół gospodarzy nie zdołał strzelić upragnionej bramki i to my cieszyliśmy się z korzystnego wyniku przed rewanżem na własnym boisku.

” Pierwszy krok za nami, cieszy wynik, cieszy styl w jakim go osiągnęliśmy. Każdy z nas dał z siebie w tym meczu 100%, niemal bezbłędnie graliśmy taktycznie. Decyzja trenera żeby wystawić w meczu dwóch defensywnych pomocników była kluczowa. Jednak musimy pamiętać o meczu rewanżowym nad którym już się koncentrujemy” – mówił Bartosz Gałecki.

Wyjściowa 11

Ludewicz, Rusiecki, Wącisz, Olufemi, Gałecki, Lebiotkowski (60’ Kotowicz), Komenderski, Tatera, Popiołek (55’ Kwiatkowski), Skwarek (60’ Urbański), Kostecki.